Czy są tu tacy, których bliscy mogą zostać oszukani?
Przypominamy o zagrożeniach związanych z próbami naciągania seniorów metodą na wypadek córki, syna czy wnuczki. Uaktywniła się grupa przestępców. Wczoraj i przedwczoraj na naszym terenie doszło do trzech skutecznych oszustw. Starsi ludzie stracili duże sumy pieniędzy, były to oszczędności ich życia. W jednym przypadku „kurier” nie tylko zabrał przygotowaną gotówkę, ale wymusił jeszcze na 80-latku oddanie 800 zł, które ten zostawił sobie na zakup lekarstw. We wszystkich sytuacjach pokrzywdzeni byli przekonani, że ratują swoje córki, które rzekomo spowodowały wypadek.
Pamiętajmy! Decydujący się na tego typu przestępstwa sprawcy korzystają z numerów telefonów stacjonarnych, znajdujących się w nadal istniejących starych książkach telefonicznych. Jeśli ktoś połączenie odbierze, dla oszustów to dowód, że abonent, z dużym prawdopodobieństwem, jest seniorem posiadającym dorosłe dzieci.
Głosy krytyczne wobec ofiar są nie na miejscu. Przestępcy korzystają z powszechnie znanych mechanizmów psychicznych człowieka. Usłyszeć w słuchawce informację o tragedii, która wydarzyła się dziecku, to dawka wielkich negatywnych emocji – praktycznie nikt nie jest w stanie się temu oprzeć! Ludzie, choć znają metodę oszustów, nagle o tej wiedzy zapominają. Refleksja przychodzi zazwyczaj za późno.
