WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podsumowanie weekendu - zatrzymania na gorącym uczynku

Podczas minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu wykryli oraz zatrzymali dziesięciu sprawców przestępstw, w tym ośmiu na tzw. gorącym uczynku lub po pościgu. Dwóch ujętych to nietrzeźwi kierujący. W grupie zatrzymanych na „gorącym” lub bezpośrednio po zgłoszeniu znaleźli się m.in. podejrzani o przestępczość narkotykową, kradzieże z włamaniem, zniszczenie mienia, łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Nasi mundurowi podjęli 508 interwencji, ujęli dziewięć osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Na drogach doszło do 29 kolizji, w tym wtargnięcia pieszego wprost pod nadjeżdżające auto w Knurowie – pieszy został ranny.



Pyskowiccy policjanci zatrzymali na ul. Strzelców Bytomskich 54-latka i jego 59-letniego kompana. Mężczyźni ci włamali się do piwnicy, a następnie, w celu przywłaszczenia, zabrali z niej rower typu górskiego. Sprawcy zostali schwytani dzięki uzyskanym informacjom telefonicznym.
Na ul. Daszyńskiego w Gliwicach, podczas kontroli drogowej, stróże prawa odkryli, że 67-latek kierujący audi a4 nie ma prawa tego czynić, gdyż posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.
W czasie weekendu zatrzymano też krewkiego 18-latka, który w sobotę po godzinie 2.00, na ul. Krupniczej w Gliwicach, rzucił kuflem w stronę legitymujących jednego z mężczyzn policjantów. Trafił w szybę nieoznakowanego radiowozu, uszkadzając ją. Młodzieniec był nietrzeźwy, jednak ta okoliczność nie pomoże w czekającym go w najbliższym czasie procesie. Postępowanie prowadzi I KP Gliwice.


Policja wyjaśnia sprawę śmierci dwojga ludzi, 39-letniego gliwiczanina i 34-letniej mieszkanki województwa opolskiego, których ciała ujawniono w zamkniętym pokoju jednego z gliwickich hoteli. Zgłoszenie wpłynęło do policji w sobotę, 12 stycznia przed godz. 18.00. Ma miejscu pracowała policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza oraz prokurator. Przeprowadzono oględziny.
Wstępnie nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Zwłoki zabezpieczono do dyspozycji prokuratury.

Powrót na górę strony