WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

79 kierowców złamało przepisy

Policjanci ruchu drogowego prowadzili na terenie Gliwic i powiatu działania kontrolne pod nazwą „Pasy”. Jak nazwa akcji wskazuje, zwracali szczególną uwagę na to, czy osoby podróżujące samochodami zapinają pasy bezpieczeństwa. Przy okazji – czy w sposób prawidłowy przewożone są dzieci. Skontrolowano 158 aut, w których aż 79 kierowców nie zastosowało się do przepisów. Świadomość zasadności zapinania pasów nadal nie jest więc zadowalająca.




Tuż przed rozpoczęciem weekendu (w czwartek, 14 marca) informowaliśmy o akcji profilaktycznej, w której policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy wojewódzkiej oraz gliwickiej komendy miejskiej, w towarzystwie piłkarzy Piasta Gliwice, prowadzili działania pod nazwą „Gdy nie gramy – pasy zapinamy”. Były one częścią ogólnopolskiej akcji BEZPIECZNY PAS(ażer).
W ten sposób, za pośrednictwem mediów, policja chce dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, by uświadomić, że w sytuacji wystąpienia dwóch zdarzeń – wypadku (nigdy nieprzewidzianego) i niezapiętych pasów można mieć pewność dramatycznych następstw. Póki co pasy bezpieczeństwa są najskuteczniejszym, znanym, środkiem ratującym życie podczas zdarzenia drogowego.
Działania akcyjne są realizowane cyklicznie na wszystkich drogach. Ich głównym zadaniem nie jest (jak twierdzą niektórzy) karanie, ale uświadamianie poważnych konsekwencji, jakie w przypadku kolizji lub wypadku niesie ze sobą jazda bez zapiętych pasów oraz jak niebezpieczne jest przewożenie dzieci w sposób nieprawidłowy. Trzeba zdawać sobie sprawę, że to jedne z głównych przyczyn śmiertelności i urazowości ofiar wypadków.
14 marca gliwiccy policjanci skontrolowali 158 pojazdów. 79 kierujących ukarano mandatami. Ujawniono też 22 pasażerów, którzy nie zapięli pasów. Na szczęście dzieci przewożone były prawidłowo, w fotelikach.

Pamiętajmy!

PASÓW NIE ZAPINASZ DLA POLICJI, ZAPINASZ JE DLA SIEBIE – BY LEPIEJ CZUĆ SAMOCHÓD I NAD NIM PANOWAĆ ORAZ BY CHRONIĆ ŻYCIE W RAZIE WYPADKU.

Powrót na górę strony