WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zginęli rażeni piorunem

Data publikacji 04.07.2008

Burza przechodząca nad naszym powiatem zabrała życie parze młodych ludzi uczestniczących w biwaku.

W dniu 4 lipca 2008 r. Komisariat Policji w Pyskowicach został powiadomiony o ujawnieniu na wzniesieniu pola, w miejscowości Kotulin, zwłok dwóch osób. Ustalono tożsamość zmarłych, okazali się nimi 19-latkowie, mężczyzna z Gliwic i kobieta z jednej z miejscowości powiatu gliwickiego. Ekipa dochodzeniowo-śledcza, która bezzwłocznie dotarła na miejsce, ustaliła, że zmarłe osoby uczestniczyły wraz z innymi znajomymi – abiturientami tego samego liceum w zabawie. W nocy, z 3 na 4 lipca, grupa studentów uczestniczyła w biwaku połączonym z ogniskiem i grillowaniem. W czasie imprezy, nad miejscem biwakowania przeszła burza, której towarzyszyły wyładowania atmosferyczne. Osoby uczestniczące w spotkaniu schroniły się w drewnianej szopie i samochodach, którymi przybyli na miejsce. Para 19-latków oddaliła się z miejsca biwakowania i, najprawdopodobniej w celu obserwacji efektów związanych z wyładowaniami, udała się na pobliskie wzniesienie. Po przejściu burzy koledzy i koleżanki ruszyli na poszukiwania przyjaciół, jednakże z uwagi na nocne ciemności poszukiwania nie przyniosły rezultatu. W godzinach przedpołudniowych, część uczestników imprezy wróciła na miejsce biwaku, gdzie kontynuowano poszukiwania. Przed godziną 11:00 na wzniesieniu pola koledzy natrafili na ciała przyjaciół. Policjanci, którzy przeprowadzili oględziny zwłok i miejsca ich znalezienia, stwierdzili, że przyczyną śmierci młodych ludzi było porażenie elektryczne. Ułożenie ciał, przykurcze mięśni oraz ślady osmaleń ciała nie budziły wątpliwości co do przyczyn śmierci. Zwłoki zabezpieczono do dyspozycji prokuratury. Policjanci gliwickiego garnizonu policji łączą się bólu z rodzinami tragicznie zmarłych.

Co zrobić jeśli rozpęta się burza? Jak uniknąć porażenia piorunem? Warto zapamiętać kilka praktycznych rad:

Jeśli znalazłeś się na otwartej przestrzeni jak najszybciej wejdź do jakiegoś pomieszczenia. Jeśli w pobliżu nie ma żadnego budynku, niezłą ochronę może zapewnić samochód z twardym dachem, jednak nie dotykaj jego metalowych części. Jeśli jednak w pobliżu nie ma gdzie się schronić, jak najszybciej opuść otwartą przestrzeń, a w żadnym wypadku nie chowaj się pod pojedynczym wysokim drzewem. W okolicy zalesionej schroń się pod najniższymi drzewami.
A co zrobić jeśli w pobliżu nie ma budynku, samochodu, czy kompleksu leśnego, a ty znajdujesz się na terenie odkrytym? Przede wszystkim zdejmij z siebie wszystkie metalowe przedmioty i koniecznie wyłącz telefon komórkowy. Kucnij i obejmij rękami kolana. Nie leż płasko, lecz postaraj się zajmować jak najmniej miejsca.

Powrót na górę strony