WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wypadki z promillami w tle…

Data publikacji 07.07.2008

Kolejne wypadki drogowe spowodowali w ostatnim okresie nietrzeźwi kierowcy. W niedzielę nad ranem w Knurowie BMW, prowadzone przez pijanego 24-letniego mężczyznę, roztrzaskało się na drzewie. Sprawca miał 1,32 promilla w wydychanym powietrzu. Parę godzin później w Bargłówce jazdę na podwójnym gazie (aż 1,68 promilla) zakończył 44-letni mężczyzna. Kierowany przez niego Ford Escort zjechał do rowu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo.

    Policjanci KMP Gliwice wyjaśniają okoliczności kolejnych wypadków drogowych, spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. 
    Jak ustalili funkcjonariusze, wczoraj po północy na ulicy Niepodległości w Knurowie, kierowane przez pijanego 24-letniego mieszkańca tego miasta bmw uderzyło w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że z doszczętnie rozbitego pojazdu został wyrwany silnik wraz ze skrzynią biegów. Obrażenia odniósł kierujący, jak i troje pasażerów – mężczyzn w wieku od 18 do 19 lat, jeden z nich pozostanie w najbliższych dniach w szpitalu. Policjanci stwierdzili u sprawcy 1,32 promilla w wydychanym powietrzu. Dodatkowo, zarówno od kierującego jak i od pozostałych uczestników została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Sprawcy za spowodowanie po pijaku wypadku drogowego, w którym obrażenia odniosły inne osoby, może grozić nawet 4,5 roku więzienia.
    Kolejny wypadek z nietrzeźwym w roli głównej zdarzył się przed południem na ulicy Raciborskiej w Bargłówce (powiat gliwicki). Pijany 44-letni mieszkaniec tej miejscowości nie zapanował nad kierownicą swego pojazdu. Prowadzony przez niego ford escort najpierw zjechał do rowu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Sprawca odniósł obrażenia ciała. Jak się okazało, prowadził samochód mając aż 1,68 promilla w wydychanym powietrzu. Teraz może trafić na 2 lata do więzienia. 
    Przypomnijmy, iż w przeciągu ostatnich dni – od piątku do niedzieli – gliwicka Policja zatrzymała 15 nietrzeźwych kierujących; piętnastu ludzi, którzy mogli spowodować tragedię… Każdy, siadając za kierownicę samochodu po wypiciu „głębszego” musi zdawać sobie sprawę, że naraża na utratę zdrowia a nawet życia nie tylko siebie. W jednej sekundzie mogą zginąć jadący z nim jego bliscy, czy też inne osoby. W tej jednej sekundzie, której skutków on już nigdy nie będzie w stanie odwrócić…
 

Powrót na górę strony