Nietrzeźwa za kółkiem
Policyjni wywiadowcy zatrzymali wczoraj wieczorem 53-letnią kobietę, która wcześniej spowodowała kolizję – prowadząc swój samochód wjechała w skrzynkę przyłącza elektrycznego. Miała około 1,4 promilla. Trwa szacowanie strat. Kobiecie grozi teraz nawet do dwóch lat więzienia.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że wśród kierowców to generalnie mężczyźni siadają „po dwóch głębszych” za kierownicę samochodu. Stereotypem jest, że kobieta nie prowadzi pojazdu po wypiciu alkoholu; że kobiety są w tym wypadku bardziej rozważne od mężczyzn. Okazuje się jednak, że i wśród płci pięknej zdarzają się panie, które prowadzą auto „na podwójnym gazie”… Wczoraj około 22 w Gliwicach na ulicy Daszyńskiego (dzielnica Ostropa), policjanci z Ogniwa Wywiadowczego KMP Gliwice zatrzymali samochód marki Opel Astra, odpowiadający opisowi pojazdu, który kilkanaście minut wcześniej wjechał w skrzynkę przyłącza elektrycznego na ulicy Tokarskiej. Był to ten sam samochód. Za kierownicą pechowego auta siedziała kobieta, której stan wskazywał widocznie na spożycie alkoholu. Jak się okazało, 53-letnia mieszkanka Gliwic była nietrzeźwa – wynik 1,4 promilla w wydychanym powietrzu. Trwa szacowanie strat, jakie poniósł właściciel skrzynki. Kobiecie natomiast grozi do dwóch lat więzienia.